Początek lipca, upalny, duszny i bardzo słoneczny - lato w pełnym rozkwicie. Drzewa rozmywają błękit nieba coraz ciemniejszą, dojrzalszą zielenią listowia. Miasto wydaje się lekko rozmyte - jakby zaczynało się delikatnie rozpływać. W autobusie tłok (bo letni rozkład jazdy) i... Continue Reading →